Amerykańska firma wygrywa obok konkursu Formnext Start up Competition także nagrodę AM Impact Ventures Award za zrównoważony rozwój. Sabine Slaughter.

Każdy proces produkcyjny wytwarza odpady, a obróbka metali nie jest tu wyjątkiem. Greyhound, jak nazywa się urządzenie do przyjaznej dla klimatu i zrównoważonej obróbki, przetwarza te odpady na proszek metalowy, który jest potrzebny w produkcji addytywnej.
Jak wiele dużych firm, MolyWorks ma swoje początki na własnym podwórku i w garażu. To właśnie tam Chris Eonta i jego wspólnicy, założyli firmę sześć lat temu w 2015 roku. "Gdzie indziej moglibyśmy bezpiecznie eksperymentować z ciepłem o temperaturze 24 000 stopni, topiącą się plazmą i niszczącą stop za stopem?" mówi złośliwie Chris Eonta. "Pierwsza wersja tego systemu narodziła się z konieczności. Z naszą wizją stworzenia wydajnego sposobu recyklingu metalu, który zminimalizuje wpływ na środowisko i stworzy bardziej zrównoważoną planetę dla przyszłych pokoleń."
Faza badawcza zajęła trochę czasu, aż na dzień dzisiejszy można poddać recyklingowi do 21 różnych metali, w tym tytan, stal, nikiel, miedź i aluminium. Cel, jakim było stworzenie mobilnej stacji recyklingu, która zamyka obieg części metalowych, został dziś osiągnięty.
Trzydziestoprocentowy poziom recyklingu
Jak dotąd tylko około trzydziestu procent metali jest poddawanych recyklingowi, wyjaśnia Chris Eonta, dyrektor generalny MolyWorks. Siedemdziesiąt procent trafia na wysypiska śmieci. Jednak właściwości metali nie ulegają zmianie. Oznacza to, że metal może być używany wielokrotnie. W zależności od składu lub stopu aktualnego metalowego produktu końcowego, powstają różne rodzaje odpadów, ponieważ metale są najczęściej mieszane z innymi materiałami lub wyrzucane razem z nimi, ponieważ oddzielenie komponentów przedmiotu jest kosztowne i zużywa dużo energii. Urządzenie Greyhound umożliwia skalowalność, automatyzację i dobór stopu dla nowego produktu lub proszku, z którego ma powstać nowy produkt. Zapewnia również, że tylko czysty proszek jest produkowany zgodnie ze specyfikacją. Eliminuje to obecne główne przeszkody na drodze do pełnego recyklingu metali.
Instalacja - niezależnie od miejsca
Kilka firm korzysta już z systemu, który składa się m.in. z mobilnego pieca do topienia oraz innowacyjnej dyszy proszkowej - wbudowanej w kontener. Dzięki temu możliwe jest uzyskanie nowego proszku metalowego do produkcji addytywnej bezpośrednio na miejscu. Nie tylko firmy stacjonarne mogą korzystać z Greyhounda, może on być również używany "w terenie". Oznacza to, że metal nie musi być już transportowany do miejsca recyklingu, lecz jest przetwarzany na miejscu. Kontenery można ustawić w dowolnym miejscu, w zależności od potrzeb, i łatwo przetransportować w inne miejsce.
"Nie potrzebujemy specjalnego źródła energii. Nasz system może być podłączony do istniejących linii energetycznych, czy to zielonej energii, czy akumulatorów" - mówi Chris Eonta, dyrektor generalny MolyWorks. Interesujące jest to, że odpady metalowe są w systemie rozdzielane na poszczególne elementy i odpowiednio do tego poszczególne rodzaje proszku mogą być kierowane do ponownego wykorzystania.
W ten sposób Greyhound do recyklingu złomu i odpadów metalowych może nie tylko stworzyć duży potencjał oszczędnościowy dla firm poprzez wyeliminowanie transportu niebezpiecznych odpadów, ale również zapewnić, jak podkreśla Chris Eonta, oszczędność zasobów w zużyciu energii.
Recykling w dwóch krokach
Brzmi łatwo, ale tak nie jest: przetwarzanie metali na proszki wymaga dwóch etapów. Metale muszą zostać stopione, a następnie rozpylone na drobne cząstki. Proces ten nazywa się atomizacją. Greyhound wykonuje ten proces na znacznie mniejszej przestrzeni i bardziej wydajnie niż inne obecnie stosowane systemy.
System zimnej fuzji plazmowej wytwarza potężne łuki elektryczne pomiędzy elektrodą a metalem. Wysokotemperaturowa plazma jest następnie tworzona poprzez rozbicie gazowych atomów na ich jądra składowe i elektrony na drodze łuku.
Różnorodne możliwości zastosowania
Młoda firma ma obecnie klientów w sektorze kosmicznym, lądowym, powietrznym, morskim, energetycznym i obronnym. Nasa już stwierdziła, że nie ma innej firmy, która oferowałaby takie rozwiązanie dla materiałów. Pojemniki do recyklingu są już używane na całym świecie i będą również wykorzystywane w przyszłych misjach kosmicznych. Na przykład Departament Obrony USA wykorzystuje je w terenie, aby szybko i niezawodnie wytwarzać materiały do produkcji addytywnej części.
"W tej chwili koncentrujemy się na realizacji zgromadzonych zamówień" - mówi Chris Eonta. "Naszą sytuację w zakresie zamówień możemy określić jako dobrą. Potrzebujemy jednak więcej inwestorów, aby rozszerzyć naszą fabrykację. Oczywiście, będziemy nadal prowadzić badania i dodawać nowe metale i stopy do materiałów, które nasz Greyhound może przetwarzać, w zależności od etapu rozwoju."
Identyfikowalność
Identyfikowalność proszku metalowego może być realizowana za pomocą drukowanych kodów QR na wydrukowanych częściach. Te kody QR umożliwiają między innymi określenie, gdzie znajduje się dana część, z jakiego metalu została wykonana, a także okresu jej użytkowania.
Nie tylko przypadkowa nazwa
Nazwa firmy MolyWorks jest nawiązaniem do pierwiastka molibdenu. To ma jedną z najwyższych temperatur topnienia ze wszystkich czystych elementów, jest bardzo odporny na korozję i jest rzeczywiście minerałem, że organizm potrzebuje do utrzymania zdrowia. Molibden jest często dodawany do stopów, aby zwiększyć wytrzymałość. "Jak na ironię, nasz pierwszy wytop molibdenu miał miejsce, gdy zostaliśmy zakontraktowani przez Nasa, aby zrobić Mo-W dla ich hipersonicznych zastosowań", informuje Chris Eonta.
Przyjazny dla środowiska i klimatu
Oczywistą korzyścią dla klimatu, która umożliwia firmom obniżenie kosztów produkcji, jest fakt, że recykling metali wymaga znacznie mniej energii niż produkcja pierwotnego metalu. "W przypadku aluminium jest to o dziewięćdziesiąt pięć procent mniej, w przypadku miedzi o dziewięćdziesiąt procent mniej, a w przypadku stali o 56 procent mniej" - wyjaśnia Chris Eonta. Zanieczyszczenie powietrza zostaje zredukowane o osiemdziesiąt sześć procent, zużycie energii o siedemdziesiąt pięć procent, a zanieczyszczenie wody o siedemdziesiąt osiem procent. Szarak umożliwia więc firmom wniesienie swojego wkładu w ochronę klimatu, zmniejszenie śladu węglowego i prowadzenie zrównoważonej produkcji. Gospodarka okrężna jest w pełni wspierana przez Greyhound.
"Im częściej ponownie wykorzystujemy metale, tym mniej szkodzimy środowisku i tym bardziej możemy chronić nasze zasoby naturalne" - podsumowuje Chris Eonta.

Tweet